Pozytywne myślenie to coś, co każdy z nas chciałby mieć na co dzień i zupełnie bez wysiłku. Pewnie zdarzają się osoby posiadające taki dar. Jeśli akurat Ty nie masz go w swoich rękach- nie przejmuj się. Z pomocą przyjdą Ci afirmacje. Nie mam na myśli jakichś „czarów”, ale zwykłe odwracanie uwagi w stronę pozytywnych elementów nawet, gdy musimy naprawdę dobrze ich poszukać. Chociaż nie jestem psychologiem, to wprowadzanie ludzi w dobry nastrój (choć na chwilkę) też jest moim fizjoterapeutycznym zadaniem. Przecież każdy chce się rehabilitować z motywacją i wiarą w zasadność podejmowanej terapii. No dobra, prawie każdy :-D. O afirmacjach czytałam już dawno i oczywiście najpierw próbowałam ich na sobie. Część się sprawdziła, część nie. Nie zawsze byłam konsekwentna w ich powtarzaniu. Jak to w życiu.
Czym są afirmacje?
Afirmatio oznacza potwierdzenie, przyjęcie czegoś za fakt, za dobro. Mogą to być różne zdania, wyrażenia, zasłyszane przez nas w trakcie życia. Może ktoś bliski niegdyś powiedział Ci coś ważnego? Coś, co zaważyło na postrzeganiu samego siebie? A może to jakiś stereotyp, który krąży w Twojej głowie. Przykładów może być pewnie wiele. Te różne przekonania, które gdzieś tworzymy sobie w od samego początku, powinny ulegać uaktualnieniu. Inaczej przecież postrzegamy świat w dzieciństwie, młodości lub starości. Ważne, aby były one dobre i pozytywne. I wtedy możemy mówić o afirmacjach. Myślę jednak, że niestety częściej potrafimy powiedzieć (a raczej pomyśleć) o sobie i swoim życiu źle niż dobrze. Sama spotykam się często z przeświadczeniem, że chwalenie drugiego człowieka nie do końca jest stosowne. Być może z obawy przed „zepsuciem” tego, co dobrze działa, boimy się wyeksponować dobre strony?
Jak działają afirmacje?
Sporo cennych informacji znalazłam czytając Potęgę podświadomości, którą napisał Joseph Murphy. Generalnie wpływając na swoją świadomość, wpływasz na podświadomość, która steruje działaniem Twojego organizmu. Kiedy Twoją głowę wypełniają myśli pełne optymizmu, harmonii, dobra i szlachetności, dajesz możliwość pozytywnego działania podświadomości. Ta bowiem ma za zadanie zająć się urealnianiem tych myśli. Brzmi dość tajemniczo? Faktycznie, na początku miałam wrażenie, że to przepis od czarodzieja. Ale jeśli się przyjrzeć, to bez względu na to w co wierzysz, warto spróbować wprowadzić w swoje życie parę afirmacji. Te pozytywne zdania mają pomóc budować poczucie własnej wartości, bezpieczeństwa, prawidłowej emocjonalności, wrażliwości czy dobre nastawienie w dążeniu do życiowych celów. Mogą także pomóc w trudnych sytuacjach. I to jest faktycznie dobre narzędzie. Ale tylko wtedy, gdy jest dobrze wykorzystane.
Jak stosować afirmacje?
Katarzyna Miller, znana psycholog, podpowiada, aby pisać wybrane zdanie na kartce przez 21 dni. To powinien być dobry, prosty przekaz, który trafi do Twojego wnętrza. Taki, w który Ty uwierzysz. Dostosowany do Twoich aktualnych potrzeb lub zmagań. Nie powinien zawierać słowa nie, oraz muszę, potrzebuję czy pragnę. Ważne, aby zdanie napisane było w czasie teraźniejszym i przede wszystkim było realne. Powinno się także używać swojego imienia. Oto kilka przykładów:
- Ja, Ania, jestem dobra i mądra.
- Ja, Karolina, mam wiele zalet.
- Ja, Zuzanna, mam silną wolę.
- Ja, Darek, jestem pracowity i zaradny.
- Ja, Daria, potrafię oszczędzać i dobrze zarządzać finansami.
- Ja, Weronika, mam dobre pomysły i jestem kreatywna.
To co akurat chcesz sobie powiedzieć, zależy tylko od Ciebie. Potrzeba Ci trochę kreatywności, cierpliwości i systematyczności. Spróbuj choć jedno takie zdanie powiedzieć sobie w samotności, przed lustrem, głośno. Ciekawe, czy przejdzie Ci ono przez gardło :-D. Dla mnie było to ciekawe doświadczenie ;-).
Jak podrzucić komuś afirmację?
Oczywiście piszę to trochę przekornie, bo prawdopodobnie nie istnieje stwierdzenie „podrzucić komuś afirmację”. Ale czasami gdy komuś jest ciężko, możesz podpowiedzieć mu parę realnych i pozytywnych zdań na jego temat. Istnieje szansa, że choć kilka razy powtórzy je w swojej głowie i na chwilę oderwie myśli od negatywów. Może to być coś, co dotyczy wyglądu, jakichś udanych działań, cech charakteru. Bez zbędnego „słodzenia”, bo nie chodzi tu o komplementy. Niby nic, choć czasami to jedno zdanie może wiele zmienić. No i chyba każdy z nas lubi usłyszeć coś miłego (i prawdziwego) :-).
Afirmacje w chorobie
Szukając informacji na ten temat, natrafiłam na określenie afirmacji zdrowia. Niektóre z nich ocierają się wręcz o magię. Polegają na powtarzaniu zdań, mówiących o uwolnieniu ciała z chorób. Uważam jednak (to tylko moje zdanie!), że to niezbyt dobry kierunek. Przecież choroby są różne, nie wszystkie można wyleczyć, a powtarzając „zaklęcia” można się mocno rozczarować. Myślę, że warto postawić na wzmacnianie w sobie mocnych stron, aby w możliwie łagodny sposób przejść przez problem. Być może dla Ciebie odpowiednie będzie:
- Ja, Wiktoria, jestem silna i wytrwała.
- Ja, Magdalena, mam wsparcie i opiekę.
- Ja, Piotr, jestem cierpliwy.
- Ja, Andrzej, nie poddaję się i szukam rozwiązań.
Oczywiście niewątpliwie stany przewlekłe chorób są tym okresem, w którym najlepiej sprawdzą się takie zdania. Ostry ból, biegunka czy grypa, raczej nie pozwolą Ci myśleć w ten sposób. Chyba, że masz tak silną wolę.
Uwaga- pułapka
Czytając fora internetowe zaobserwowałam frustrację osób, które stosują różne afirmacje. Negatywne zdanie dotyczyło oczywiście braku efektu podejmowanych działań. I tu odzywa się we mnie realista. Pewnie powtórzę to kolejny raz, ale afirmacje mają pomóc, a nie zastąpić pracę, jaką sama muszę wykonać. To byłoby zbyt piękne, aby jedno, marzycielsko skonstruowane zdanie, mogło nam „załatwić” sprawy. Bez pracy nie ma kołaczy. Stara, ponadczasowa prawda. Jeśli afirmacja sama w sobie nie przyniesie efektu, to chociaż wzmocni nawyk systematyczności. Dla mnie to sposób głównie na poprawę humoru dostępny zawsze i wszędzie. Dlatego warto wspomóc się pozytywnymi elementami każdego dnia. Tego nigdy za wiele :-D.
Dajcie znać czy wykorzystujecie tę technikę ;-).
Ania.
P.S. Zdjęcia kwiatów też pozytywnie nastrajają :-D.
Bibliografia:
Żywczok A., Ku afirmacji życia. Pedagogiczne podstawy pomyślnej egzystencji. Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego. Katowice 2011.
https://zwierciadlo.pl/lifestyle/sztuka-afirmacji
Słownik Języka Polskiego PWN