Szpilki, sandałki, balerinki, espadryle…Pięknie wyglądają na nodze. Zaczęłam od butów damskich, ponieważ to my, kobiety zwykle bardziej zwracamy uwagę na estetykę zakładanego obuwia. W przypadku mężczyzn zdecydowanie częściej zauważam zainteresowanie aspektem wygody. Oczywiście to nie tak, że będąc fizjoterapeutką noszę jedynie buty na słoninie i buty sportowe. Lubię wszystkie inne rodzaje (no może oprócz szpilek 😀 ). Mimo to zaczęłam mocniej zwracać uwagę na kilka parametrów, które warto przemyśleć przed zakupem obuwia. I to nie ważne gdzie i za ile dokonujesz zakupu. But to ochrona i amortyzacja. Jeśli nie wierzysz, spróbuj wykonać mały test: zdejmij buty i skarpetki, zatkaj uszy szczelnie palcami, zacznij chodzić lub biegać…I co odczuwasz? Ja wyraźnie zauważam z jakimi wstrząsami i obciążeniami nasze stopy codziennie muszą sobie radzić. To one jako pierwsze mają kontakt z podłożem, odbierając największe obciążenie. Dzięki gigantycznej możliwości wyboru obuwia możesz znaleźć coś, co zabezpieczy stopy i nadal będzie pięknie wyglądać.

Stopa- mechanizm doskonały

Dla mnie stopa jest obok dłoni mechanizmem doskonałym. Zbudowana z wielu elementów stanowi rodzaj dźwigni, od której zależy możliwość naszego poruszania się. Jest niezwykle elastyczna i wytrzymała. Składa się z trzech głównych układów kostnych: kości stępu, kości śródstopia i kości palców. Wszystkie elementy są oczywiście połączone pokaźną ilością więzadeł, dzięki czemu powstają stawy, umożliwiające skomplikowany ruch. Oczywiście jak się domyślasz na grzbiecie i powierzchni stopy znajdują się mięśnie, z których część swój przyczep odprowadza dalej w okolicę łydki i stawu kolanowego. Stopa jest ogromnie funkcjonalna! Pewnie widziałeś kiedyś osoby bez rąk, które malowały obrazy, trzymając pędzel w stopie…To mówi wszystko.

Jak pracuje stopa?

Pamiętam jak lata temu na zajęciach gimnastyki korekcyjnej, pani która je prowadziła, kazała chodzić mi po linii. I oczywiście nie było w tym niczego złego  jednak…denerwowała się, że nie potrafię stawiać stopy na podłożu, rozpoczynając od palców. Całe lata szkolne zachodziłam w głowę, jak można to robić. Myślałam potem, że chyba ze mną coś nie tak. Jednak nauka faz chodu i jego podfaz rozjaśniła wszystko. Pierwszym punktem, który styka się z podłożem kiedy wykonujesz krok w przód jest pięta. Dopiero potem cała stopa przylega do powierzchni, aby następnie przygotować się do odbicia. W przygotowaniu tym ustawia się na przodostopiu, a szczególnie na pierwszej kości śródstopia (paluch). Opisane ruchy składają się na tzw. fazę podporu, która zajmuje nam jakieś 60 % cyklu chodu. Jeśli poskładasz sobie w głowie obrazek ruchu stopy to zauważysz, iż w skrócie wykonuje ona powtarzalny ruch kołyskowy. To dowód na to, że chodząc nie „klapiemy” całymi stopami o podłoże. Jeśli choćby najmniejszy element ruchu ulegnie pogorszeniu lub ograniczeniu, to cały wzorzec chodu zaczyna być zaburzony. Biorąc po uwagę te informacje, nadrzędną sprawą powinno być umożliwienie stopie fizjologicznej pracy w każdym obuwiu.

Prawidłowy ruch stopy przypomina ruch kołyski.

Na co wpływa ustawienie stopy?

Ciało człowieka funkcjonalnie działa jak naczynia połączone. Stąd ustawienie stopy ma wpływ na pracę kolana, biodra, napięcie mięśni całych nóg. Warunkuje też ustawienie miednicy, która bezpośrednio wpływa na krzywizny kręgosłupa. Wyjaśnię Ci to bliżej. Kiedy zakładasz szpilki, powiedzmy z obcasem 5 cm, wówczas ciężar ciała przenosi się na przodostopie. Skróceniu ulega mięsień łydki. Zmiana położenia środka ciężkości wymaga innego ustawienia miednicy czyli przodopochylenia. W związku z tym pupa wypchnięta jest nieco ku tyłowi. I to właśnie ten efekt, który lubią kobiety (albo ktoś inny 😀 ), noszące buty na wyższym obcasie. Pogłębienie lordozy lędźwiowej wymusza zmiany w pozostałych odcinkach kręgosłupa. Popatrz, a zaczęło się tylko od stopy. Odwrotna sytuacja zachodzi kiedy nosisz obuwie z bardzo płaską podeszwą. Miednica ustawia się w tyłopochyleniu, a kręgosłup lędźwiowy ulega wypłaszczeniu. Oczywiście istnieje jeszcze szereg innych zależności pomiędzy stopą, a pozostałymi częściami ciała. Jak więc znaleźć dobre rozwiązanie? Zaleca się, aby pięta była nieco wyżej od pozostałej części stopy. Optymalnie słyszy się o 3 cm. Ale jeśli do swoich ulubionych balerinek włożysz korkowe podpiętki o grubości 1 cm, już poczujesz wielką różnicę.

Obuwie robocze

Czy zastanawiałeś się dlaczego w niektórych zakładach pracy, szczególnie produkcyjnych, ale nie tylko, obowiązkowe jest specjalne obuwie? Przecież nawet w służbie zdrowia otrzymujemy specjalnie dedykowane nam buty. Odpowiadając jednym zdaniem, to kwestia bezpieczeństwa i ochrony pracownika. Po pierwsze ochrona dotyczy profilaktyki upadku np. przy poślizgnięciu. Badacze z Wyższej Szkoły Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach obserwowali rezystencję układu człowiek- podłoże zależnie od wykorzystywanego obuwia. Prościej mówiąc chodzi o możliwości wystąpienia wyładowań elektrostatycznych, które to mogą zapoczątkować wybuch lub pożar. Obuwie cechujące się najmniejszą rezystencją (oporem) najlepiej odprowadza ładunki elektryczne z ciała człowieka do podłoża. Naukowcy porównywali pod tym względem codzienne obuwie (sandały, baleriny, szpilki, tenisówki) z obuwiem roboczym, wykonanym ze specjalnych tworzyw. Wyniki były jednoznaczne. Nasze codzienne obuwia nie mają jakichkolwiek właściwości chroniących przed ładunkami elektrycznymi. Stąd w określonych miejscach pracy zaleca się stosowanie obuwia elektroizolacyjnego czy antystatycznego. Teraz wiesz po co Ci te ciężkie trepy 😀 . Ja w pracy zwracam także uwagę na to, aby but miał choćby pasek nad piętą. To ważne, kiedy bardzo dużo chodzę, ponieważ stopa nie musi się wówczas męczyć z utrzymaniem buta, który wygląda jak laczek.

Warto zwracać uwagę na wybrane elementy w czasie zakupu obuwia.

Co wziąć pod uwagę przy wyborze?

Gdyby wziąć pod uwagę prawidłową budowę podeszwy obuwia dla sportowców, można spotkać się z trzema elementami. Pierwszy to podeszwa zewnętrzna, której celem jest utrzymanie przyczepności do powierzchni. Stąd bieżnik zwykle wykonany jest ze specjalnej nieścieralnej gumy. Drugą częścią jest międzypodeszwa, która kontrolując ruchy stopy, ma za zadanie tłumić wszelkie wstrząsy. Trzeci element to wewnętrzna wkładka, która podtrzymuje łuki stopy, dopasowując się do niej. Znana jest tzw. pianka typu Eva, która świetnie dostosowuje się do budowy każdej stopy. No dobrze, idziesz więc na zakupy po sandałki i raczej nie będziesz pytać sprzedawczyni o to,  z czego wykonana jest międzypodeszwa 😀 . Jak więc dobrać obuwie? Zwróć uwagą na następujące elementy:

  • grubość podeszwy zewnętrznej ma minimum 1 cm, a okolica pięty jest grubsza od pozostałej części,
  • podeszwa zewnętrzna posiada bieżnik lub tworzywo, które zapobiegnie poślizgnięciu,
  • gdy weźmiesz but w ręce, możesz bez większego wysiłku wygiąć podeszwę w łuk,
  • pozostałe elementy (boki obuwia, paski), przylegają do stopy w każdym jej ruchu.

Jeśli posiadasz już jakieś obuwie, które ma np. zbyt cienką podeszwę, to możesz spokojnie włożyć do niego wkładki ze wspomnianej pianki Eva, lub każde inne, które są elastyczne. U mnie dobrze sprawdzają się też podpiętki. Nie pomogę ze szpilkami, choć i tu można wybrać buty z platformą pod przodostopiem, co w konsekwencji nieco zmniejsza obciążenie. Mam nadzieję, że od dziś zakupy obuwnicze będą dla Ciebie jeszcze bardziej udane.

Ania.

 

Bibliografia:

-www.fizjoterapeuty.pl

-Bała M., Hadryś D. Wpływ rodzaju obuwia na rezystencję układu człowiek- podłoże. Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach. 1(14)/2008. s 7-20.

– Mikołajczyk Z., Prążyńska A., Kaziur P. Innowacyjna technologia obuwia sportowego z wykorzystaniem dzianych cholewek knit and wear. Technologia i Jakość Wyrobów 62/2017.