Mroźna zima troszkę odpuściła, lody popłynęły i oczyściły się drogi. Zaświeciło słońce, a to znak, że za chwilę zacznie się sezon rowerowy. Właściwie z pozoru nie ma w tym temacie niczego nadzwyczajnego. Jednak pytania, jakie pacjenci mi zadają potwierdziły, że jest to temat wymagający wyjaśnienia. Dlatego trochę o tym napiszę. Jazda na rowerze to naprawdę cenna forma ruchu. Warto więc wiedzieć dla kogo jest najkorzystniejsza i na co zwrócić uwagę, aby w pełni cieszyć się jej pozytywnymi efektami.
Wiele możliwości
Oczywiście jako pierwsza na myśl przychodzi mi jazda na rowerze w warunkach naturalnych. Wówczas oprócz samego ruchu otrzymujemy także dawkę promieni słonecznych (lub deszczu 😀 ), (nie)świeżego powietrza i widoków (oby tylko korzystnych 😀 ). Sporo tego jak na jeden rower. Zimą można skorzystać z rowerka stacjonarnego, oglądając swoje ulubione seriale lub cokolwiek innego. Poza tym, w czasach otwartych siłowni, popularnością cieszył się spinning. Są też inne rozwiązania. W marketach można częściej spotkać rotory zwykłe, a nawet zespolone (czyli takie, gdzie jednocześnie możemy wykonywać ruchy obrotowe kończynami górnymi i dolnymi). Jeden rower, tyle odmian. Ale sedno tkwi w szczegółach…
Zwykły rower
Dlaczego chcę Ci dokładniej o tym opowiedzieć? Bo może to będzie dla Ciebie istotne, bo masz choćby jakieś określone schorzenie. Przecież moje wpisy czytają naprawdę różne grupy osób. Biorąc pod uwagę fakt jazdy rowerem np. miejskim powinieneś wziąć pod uwagę kilka kwestii:
- opór w czasie jazdy, wynikający z ukształtowania terenu,
- nawierzchnia po jakiej będziesz się poruszać,
- nieprzewidziane zdarzenia mogące wystąpić w trakcie jazdy (kask!).
Rower stacjonarny
W tym przypadku uwagę warto zwrócić na to, jak sprzęt ustawiony jest w pomieszczeniu. Mam na myśli wystąpienie ewentualnej asymetrii, jeśli np. aby jednocześnie oglądając telewizję musisz nieustannie rotować tułów w konkretną stronę. Ideałem jest ustawienie roweru na przeciwko źródła Twojego zainteresowania.
Rower stacjonarny to jeden z najlepszych wyborów dla wielu pacjentów.
Trochę techniki
Niezależnie od tego, jaki rower wybierzesz warto, abyś oprócz oczywistych technicznych udogodnień zwrócił uwagę na kilka istotnych kwestii. Sprawdź, jaki poziom regulacji wysokości siodełka i kierownicy ma Twój upatrzony egzemplarz. To bardzo ważne, abyś dostosował te dane do Twojego wzrostu. Jeśli dokuczają Ci zmiany zwyrodnieniowe stawów biodrowych czy kolanowych, to zbyt duże kąty zgięcia w czasie jazdy mogą sprzyjać dolegliwościom bólowym. Zwróć także uwagę na to, jak prosta lub nie, jest samodzielna regulacja wspomnianych elementów. Kupując rower dla siebie raczej nie będziesz miał z tym problemu. Ale jeśli to prezent dla np. starszych rodziców, wówczas najprostsze rozwiązania są najlepsze. Dlaczego o tym piszę? Bo już widziałam jak ktoś starszy próbuje sobie obniżyć siodełko, odkręcając wszystko co możliwe 😀 , a następnie ma zamiar wsiąść i…..tu lepiej nawet nie myśleć 😀 . Dbajmy o bezpieczeństwo 😀 . Generalnie powinieneś wsiąść na rower, spróbować różnych ustawień wysokości i w taki sposób dopasować coś dla siebie.
Rodzaj treningu
Jazda na rowerze to naprawdę wdzięczna forma ruchu. Pozwala na wykonanie treningu cardio, interwałów, a nawet treningu oporowego. Często polecany jest w rehabilitacji kardiologicznej czy kobietom w ciąży. Oczywiście skonsultuj się wcześniej z lekarzem i fizjoterapeutą, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości. Tak naprawdę z jazdy na rowerze na jakimś etapie życia korzystał niemal każdy. Albo przynajmniej jeździł na ramie :-D.
Najczęściej zadawane pytania
No cóż, wszystko niby proste i jasne, a jednak spotykam się z pytaniami o jazdę na rowerze. Przytoczę Ci te, które zapadły mi w pamięć i oczywiście spróbuję odpowiedzieć.
- Jaka powinna być wysokość siodełka?
To pytanie najczęściej pada z ust osób, które posiadają endoprotezę stawu biodrowego, czasem stawu kolanowego. Siodełko powinno być ustawione tak, aby zgięcie stawu biodrowego nie przekraczało 90 stopni, a ruch był mozliwy do wykonania.
- Jaki ustawić opór na rowerze stacjonarnym?
Taki, aby był dla Ciebie do pokonania. A tak serio, to jeśli widzisz, że przy wyproście kończyny dolnej zaczynasz pochylać się w tę stronę, to prawdopodobnie opór jest zbyt duży.
- Rower to tylko jazda?
Jazda jazdą, ale na rower jakoś trzeba wejść i z niego zejść. Jeśli masz ograniczenia ruchomości stawów, zastanów się nad budową ramy. Nogę przecież musisz jakość przełożyć, a okazuje się, że to wcale nie jest takie proste zadanie. Unikaj także zeskakiwania z roweru.
- Czy jeździć na rowerze, jeśli jestem po operacji kręgosłupa?
Tu musimy ustalić jaki odcinek kręgosłupa mamy na myśli. Jeśli Twój problem dotyczy kręgosłupa szyjnego, to jazda po bardzo zmiennym i wymagającym terenie, gdzie docisk kierownicy jest ważny dla utrzymania równowagi nie jest dobrym pomysłem. Zastanów się nad rowerem stacjonarnym z wyżej ustawioną kierownicą. Kręgosłup lędźwiowy na pewno będzie obciążać pozycja siedząca.
- Mam dolegliwości bólowe dolnego odcinka kręgosłupa i chcę chodzić na spinning. Warto?
Znalazłam badania, które potwierdzają, że zmienne w krótkim czasie pozycje dotyczące tego rodzaju treningu, powodują duże przeciążenia dolnego odcinka kręgosłupa. Dotyczyło to dokładnie poziomu L5/S1. Spokojna jazda tak, szybkie zmiany pozycji nie. A najlepiej jeszcze inny rodzaj ruchu, dostosowany do Twoich potrzeb.
Osoby z niepełnosprawnością także korzystają z uroków jazdy na rowerze.
Podsumowanie
Wpis to jak zwykle tylko rodzaj naświetlenia tematu. Obecnie rowery przystosowane są także dla osób z niepełnosprawnością różnego rodzaju, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Przeanalizuj wszystkie za i przeciw, a odpowiedź sama się pokaże. Powodzenia!
Ania.
