Mam nadzieję, że Świętami pachnie już u Was w powietrzu. A jeśli nie, to i tak na pewno czujecie na plecach oddech zakupowego szaleństwa. Prezenty to temat zazwyczaj trochę problemowy, bo chcemy zwykle połączyć przyjemne z pożytecznym. O ile z dziećmi jest łatwiej, o tyle z dorosłymi i seniorami, którzy w zasadzie już wszystko mają, trzeba trochę pokombinować. Często chcemy przy okazji prezentu zadbać o zdrowie najbliższych. Dlatego na dziś przygotowałam wpis o rzeczach, które wspomagając domową terapię, są dobrym pomysłem na prezent. Oczywiście to tylko przykłady, jakie często słyszę w propozycjach upominkowych. Najlepiej, aby przed zakupem skonsultować z fizjoterapeutą, czy taki sprzęt może być użytkowany przez określoną osobę. Pamiętajmy, że istnieją różne przeciwwskazania i warto zadbać o bezpieczeństwo obdarowanego. Nie będę też podawała miejsc, w których zakupić można prezenty, bo wpisując nazwę w wyszukiwarkę wszystko znajdziesz. W takim razie, zaczynamy!

Mata wieloigłowa do akupresury

To moim zdaniem jeden z najbardziej przydatnych fizjoprzedmiotów. Może się przydać w krytycznych sytuacjach, kiedy Twój kręgosłup omówił posłuszeństwa. Obecnie na rynku mamy spory wybór takich mat i zależy oczywiście, do kogo taki przyrząd ma trafić. Ceny wahają się od kilkunastu do kilkuset złotych, gdyż mamy do wyboru maty wykonane  z określonych tworzyw. Takie najtańsze, z plastikowymi ząbkami, na pewno nie wywołują zbyt wyraźnej odpowiedzi opracowanego miejsca, ponieważ efekt akupresury nie jest tak mocny. Ale dla osób z nadwrażliwością, które nie tolerują zbyt silnych bodźców, taka właśnie mata wystarczy. W końcu użytkowanie jej ma być przyjemne. Sama posiadam różne wersje mat, ale ta, znana pod hasłem Lyapko jest najlepsza. Wywiera solidną akupresurę, po której bardzo szybko na skórze pojawia się silny odczyn, czyli naprawdę wyraźne zaczerwienienie, które jest normalnym zjawiskiem. Mata posiada (w zależności od wielkości) nawet ponad 500 igieł metalowych, wbudowanych w medyczną gumę. Jest łatwa w utrzymaniu czystości. Tę matę przetestowałam już wielokrotnie i zawsze się sprawdza.

Mata Lyapko duża.

Mata jest uniwersalna i bardzo trwała.

Działanie

Dla kogo więc maty akupresurowe mogą stać się dobrym prezentem? Dla osób z bólem kręgosłupa, w przypadkach nadmiernego napięcia mięśni po urazach mięśniowo-szkieletowych i przeciążeniach, a także dla tych, którzy chcą uzyskać efekt relaksacyjny, bo walczą ze skutkami stresu. Na matę kładziemy się z odsłoniętą skórą (oczywiście zdrową). Jeśli chcesz uzyskać efekt pobudzenia, to leżeć powinieneś 10 minut. Efekt relaksacyjny uzyskasz po 15-20 minutach. Zazwyczaj liczymy na to drugie :-P.

Lampa na podczerwień

To kolejny wyrób medyczny do stosowania w warunkach domowych. Czynnikiem sprzyjającym leczeniu jest oczywiście łagodne ciepło, które uzyskujemy przez naświetlanie. Sporo osób zna te lampy, bo często kupić je można nawet w markecie. Obsługa jest prosta. Nagrzewamy skórę przez ok 15 minut. Ciepło powinno być łagodne, dlatego lampa powinna być oddalona od skóry o ok. 30 cm. Podobnie jak w przypadku maty wieloigłowej, lampa posłuży osobom z przewlekłymi bólami pleców, przeciążeniami.

Lampa generuje łagodne ciepło.

Poduszka elektryczna i termofor

No i kolejne „ciepłe” sprzęty! W sumie to takie najprostsze rozwiązania dla osób, którym służy ciepło.  Moim zdaniem w każdym domu wspomniane przedmioty powinny być pod ręką. To rzeczy, które nie łączą się z dużymi wydatkami, są proste w użyciu i w zasadzie każdy je zna. Wiadomo, tu mamy działanie jedynie cieplne, ale często to ono właśnie tak kojąco wpływa na nadmiernie napięte mięśnie.

Elektrostymulator

No to teraz coś dla fanów prądów TENS, EMS i masażu. Kto korzystał kiedyś z zabiegów fizykoterapii ten wie, że najpopularniejszym prądem o działaniu przeciwbólowym jest prąd TENS. Od jakiegoś czasu, można pracować nim w domu przy pomocy niewielkiego elektrostymulatora. Wybór sprzętu jest ogromny. Za dobry aparat trochę zapłacisz, ale będzie służył całe lata. W przypadku tego prezentu, zalecam dobrze przemyśleć, czy osoba obdarowana na pewno poradzi sobie z jego użytkowaniem, bo należy pamiętać o przeciwwskazaniach. Ale dla sportowca, który w okresie regeneracji chce trochę wspomóc swoje mięśnie, to prezent całkiem logiczny.

Mata do ćwiczeń i inne sprzęty

To  fitnesowe w sumie sprzęty i pewnie kupowanie je komuś, kto rzadko ma wenę do ćwiczeń, spowoduje wrzucenie ich do najgłębszej szafy 😀 Ale jeśli  właściciel lubi  ruch, to warto pomyśleć o tym podstawowym sprzęcie dobrej marki. Pod tym hasłem mam na myśli wysokie parametry użytkowania. Czyli np. matę do ćwiczeń, która się nie ślizga. Albo taśmy oporowe z trwalszych materiałów. Tu dopiero wybór jest ogromny! Są fajne gadżety, urozmaicające treningi. Obręcze do pilatesu, koła do jogi, taśmy TRX itp. Mikołaju, ty już wiesz, co najlepiej wybrać :-D.

Drobne sprzęty do fitnessu są także dobrym prezentem.

Masażery mechaniczne i maty masujące

Domowy masażysta? I to taki, który nigdy nie odmówi masażu? :-D. Masażery mechaniczne też zyskały na popularności. W domu posiadam taki na kark i ramiona, który ma wbudowane  zmienne programy. To naprawdę solidny masażer i efekt jego pracy wart jest zakupu. Mój kosztował chyba ok. 300 zł. To całkiem sporo, ale sprzęt naprawdę się sprawdza. Tu masaż wykonują zgrupowane kule, obracające się w określonych sekwencjach. Występuje też możliwość podgrzewania okolicy zabiegowej w czasie masażu. Dla spiętych mięśni polecam szczerze. Uwaga ze stosowaniem takiego masażera bezpośrednio na kręgosłupie i to jeszcze w przypadku rwy kulszowej czy barkowej! Można narobić sobie bałaganu! Prawidłowo założony masażer, ucisk wywiera po obu stronach kręgosłupa, na tkance miękkiej.  Jeśli masz wątpliwości to powtórzę, pytaj. Dobrym rozwiązaniem dla ogólnej relaksacji mięśni są maty masujące, choć te tańsze w zasadzie głownie sprzyjają ogólnemu odprężeniu, niż konkretnym efektom, ale cóż, i odprężenia nam teraz brakuje.

Masażer karku i ramion.

Plastry borowinowe i pasty

Domowe sanatorium? Dlaczego nie. Nie zawsze można wyjechać, a miłośnicy borowiny pewnie chętnie skorzystają z prezentu. Plastry nie są drogie, ich sposób użytkowania jest opisany, a dość dobrze  sprawdzają się w bólach stawów na tle reumatycznym. Ale nie tylko. Polepszają miejscowe ukrwienie, przyspieszają regenerację.

Vouchery do gabinetu fizjoterapeuty

No i tu na końcu bony upominkowe. Jeśli nie jesteś pewien, który ze sprzętów może przydać się Twoim bliskim, to lepiej wykup im wizytę u fizjoterapeuty. Rzeczy do autoterapii domowej jest o wiele, wiele więcej niż opisałam dzisiaj, a człowieka nic nie zastąpi. Ale wiadomo, każdą sytuację musimy rozpatrywać indywidualnie. Może ktoś korzysta regularnie z fizjoterapii, a zwyczajnie chce podtrzymywać efekty w domu.

Popatrz, jaki wielki jest wybór. Może warto przemyśleć którąś z opcji? Najwyżej, jeśli prezent nie będzie trafiony, wróci do Mikołaja i jemu ułatwi dbanie o kondycję :-D.

Ania.

zdjęcia: pixabay i materiały własne